Jak wygląda suszenie ziół z tunelu foliowego? Bardzo często w tunelu foliowym niewielka jego część jest zagospodarowana na uprawę ziół pod osłonami. W skrzyniach ogrodniczych lub bezpośrednio w glebie dojrzewają niewielkie rośliny, które – choć drobne – mają wielkie znaczenie dla każdego ogrodnika. W uprawie współrzędnej wspierają plon w wegetacji, odstraszając szkodniki i zmniejszając szanse na pojawienie się patogenów. Ostatecznie trafiają do kuchni, gdzie dodaje się je jako przyprawy do dań, parzy się z nich aromatyczne herbaty, przygotowuje medykamenty itp. Choć świeże są znacznie smaczniejsze, aby móc je wykorzystać w późniejszym terminie, należy je wysuszyć.
Spis treści
Zbieranie ziół do suszenia
Zioła zbiera się przez cały rok, ich szybki wzrost i niskie wymagania sprawiają, że przez jeden sezon uprawowy można nimi wypełnić spiżarnie. Zioła przeznaczone do suszenia zbiera się przed samym procesem, wtedy mają najlepszy smak oraz dłużej zachowują swój aromat. Warto pamiętać, aby zrobić to, zanim zaczną kwitnąć. Kiedy tylko do tego dojdzie, roślina nie nadaje się już do zastosowania w kuchni. Staje się gorzka i traci smak. Warto zwrócić uwagę na wyjątek, jeśli właśnie zbierane mają być kwiaty, jak w przypadku rumianku, bławatka, knowalii, lawendy itp.
Zbiór przeznaczonych na suszenie ziół z tunelu foliowego najlepiej zacząć z samego rana, po tym jak tunel foliowy zostanie przewietrzony, a rosa wyschnie. Jednak znacznie wcześniej, nim słońce będzie w zenicie. Wysoka temperatura i promienie słoneczne pozbawiają roślinę olejków eterycznych, które nadają im aromat i smak. Potrzebne będą ostre nożyczki lub nożyk. Wpierw należy usunąć elementy uszkodzone, przeschnięte. W przypadku liści każdy z nich tniemy osobno, tak aby nie uszkodzić łodygi, z której mogą rozwinąć się następne. Jeśli chodzi o łodygę, cięcie należy przeprowadzić nieco nad ziemią, uważając przy tym, aby nie skaleczyć tych, które dopiero wyrastają.
Przygotowanie ziół do suszenia
Po zebraniu i obmyciu wodą zioła należy rozłożyć na jakimś chłonny materiale. Może to być bristol, ręczniki papierowe lub specjalna siatka. Kiedy już wyschną, można rozpocząć suszenie. Można pozostawić je w takim stanie lub przepakować do przewiewnych siateczek, związać w pęczki i zawiesić. Zawieszone w powietrzu w suchym, przewiewnym pomieszczeniu powinny zachować swoje właściwości przez 18 miesięcy.
Jeśli jednak nie możemy przeznaczyć pomieszczenia na suszenie, nic straconego. Pomocą może być piekarnik, do którego wkładamy zioła ułożone na papierze do pieczenia, i w niskiej temperaturze (ok. 30°C) z termoobiegiem suszymy je, aż będą gotowe. Możemy też kupić jedne z dostępnych na rynku urządzeń dedykowanych do suszenia. Aby sprawdzić, czy rośliny są już właściwie ususzone, chwytamy je dwoma palcami. Jeśli się kruczą, to znaczy, że pora umieścić je w słoikach.
Przechowywanie suszonych ziół
Suche, ale nadal aromatyczne zioła, należy przechowywać w hermetycznych pojemnikach. Dopiero przed samym użyciem warto użyć moździerza. Dobrze, jeśli słoiki lub pojemniki, w których je przechowujemy, nie będą przeźroczyste, ponieważ światło słoneczne im szkodzi. Warto raz na jakiś czas sprawdzać, czy w słoikach nie zalęgła się pleśń lub zioła nie straciły aromatu. Kiedy tylko pojemnik zostanie opróżniony, wystarczy go wyparzyć, a będzie gotowy do ponownego użycia.
Zioła pod osłonami
Popularność ziół nie słabnie. Są stale widoczne i łatwo dostępne w sklepach. Rozwija się także świadomość, w jaki sposób i kiedy je wykorzystywać. Wszystkie te czynniki prowadzą do tego, że zioła stają popularne w ogrodach kuchennych, wypełniają hobbystyczne tunele foliowe, a na sklepowych półkach można zobaczyć całą gamę produktów, których są składnikiem. Ekologicznie kosmetyki, naturalne leki, bio herbaty i ziołowe nalewki to zaledwie kilka przykładów, które przy niewielkich staraniach można wytwarzać, korzystając z ziół z własnego ogrodu.